Zapraszamy na wystawę malarstwa i spotkanie autorskie „Niecierpliwość drzewa” – Teresy Chomik-Kazarian do chełmskiej Galerii Atelier Ryszarda Karczmarskiego. Wernisaż i spotkanie autorskie odbędzie się 25 marca 2023 r., o godz. 17:00, w siedzibie Galerii w Chełmie, przy ul. Lwowskiej 24.
„Niecierpliwość drzewa – jak dotyk abstrakcji”
Wieczna i potężna natura była od zawsze źródłem inspiracji. Las rozbudzał wyobraźnię starożytnych, bo w nim świat mityczny mógł zaistnieć obok realnego. Był niezgłębiony i tajemniczy i takim pozostał do dziś, bo artyści wciąż czują tę nadprzyrodzoną siłę – swoiste sacrum, któremu dają odbicie w sztuce. Nadal są drzewa obiektem kultu, źródłem natchnienia i inspiracji, symbolem, mitem i rzeczywistością, w której wydaje się być ich – niestety – coraz mniej.
Teresa Chomik-Kazarian od początku swojej artystycznej działalności dostrzega w drzewie przede wszystkim zaklęty czas – czas, który trwa i przemija, czas, w którym żyje – czas, który otacza ją tak jak drzewa. Można śmiało stwierdzić, że drzewo jest w jej wyobraźni od zawsze, a ta – tworząc niebywałe kształty – pozwala, aby artystka utrwaliła drzewo na płótnie jak zapis chwili, emocji, radości i cierpienia. Bo drzewo – jak mówi – jest bliskie człowiekowi i tak naprawdę nie można bez niego żyć – jest ono na początku życia i na jego końcu. Żyje z człowiekiem i nawet wtedy, gdy obumiera ma w sobie zaklęty czar, a w rozpadającym się pniu, w jego wnętrzu, wciąż żyją kształty i kolory, które Teresa wydaje się dostrzegać z wielką precyzją, aby potem – filtrując to wszystko przez własną wyobraźnię – utrwalić na płaszczyźnie płótna. Nawet najmniejszą cząstkę tej niepowtarzalnej przyrody potrafi zamknąć w ogromnym płótnie dając w ten sposób drzewom nowe życie, tworząc „z nich” kompozycje cykliczne – swoiste poliptyki: „Żywioły”, „Refleksje”, „Przeobrażenia” czy „Przebudzenia”. Szerokie i energiczne pociągnięcia pędzla świadczą o niebywałej twórczej odwadze artystki, dla której barwa jest środkiem ekspresji, a organizując przestrzeń – zwłaszcza w sposób abstrakcyjny – ma zawsze wiele do powiedzenia i co najważniejsze, zawsze wie, kiedy skończyć. Potrafi doskonale wyczuć moment odejścia od obrazu, aby go „nie zamęczyć” i pójść dalej, zostawiając widzowi obszar własnych domysłów i interpretacji, bo każda najmniejsza cząstka malarskiego płótna ma tu swoje własne życie, pobudza wyobraźnię odbiorcy. Obrazy tylko pozornie wydają się echem abstrakcyjnego ekspresjonizmu, wyrazem idei all-over, dynamiczną grą impastowych plam, które będąc zapisem emocjonalnego napięcia twórcy, chciałyby wyjść poza ramy płótna. To kompozycje przemyślane od początku do końca. Nawet jeśli można zobaczyć w nich jedynie czystą abstrakcję, to zawsze będą przyciągały wzrok kolorem, wyrafinowanym jego doborem i zestawieniem. Jeśli obraz jest zdominowany jedynie zielenią czy błękitem wyłaniającym się z ciemnego tła, to będą w nim napięcia walorowe wywołujące dynamizm i uświadamiające, że życie jest tak naprawdę wszędzie i też w pniu martwego drzewa doprowadzonego do abstrakcji. Nawet w tych kompozycjach, gdzie alokalny kolor drzewa jest zredukowany do minimum, pojawia się jasna smuga światła – niewielki akcent, blik, wąski impast – nadająca temu malarstwu głęboki sens i nadzieję; to uświadomienie, że forma, choć zniekształcona, trwa i nie ma końca nawet jeśli w jakiś sposób ulegnie malarskiej destrukcji.
Obrazy Teresy Chomik-Kazarian przemawiają kolorem, bo on ma na płótnach niebywałą siłę. Nawet jeśli tryptyk budują jedynie barwy neutralne, z małym akcentem czerwieni czy żółci – będącym trochę jak symboliczne światło w tunelu, wyprowadzone z cienia – to czytelną staje się tu nadzieja na dalsze trwanie, mimo wszystko.
Natura jest od wieków mistrzynią piękna i to widać nawet na obrazach Teresy, mimo że są one odległe od realistycznego myślenia. Oprócz drzew artystka sporo miejsca i uwagi poświęca kwiatom, choć nie tworzy z nich tradycyjnej martwej natury. Ogromne kwiaty, o szerokich płatkach (tak jak „szeroką” jest w tym malarstwie barwna plama – charakterystyczna cecha tej twórczości), podobnie jak drzewa, dostają na obrazach nowe życie, mieszcząc się z trudem w ramach płótna. Są amarylisy, ale też kwiaty jabłoni czy wiśni, dlatego drzewo pozostanie chyba na stałe wyróżnikiem tego wyjątkowego malarstwa.
Najnowsze obrazy artystki wydają się być najbliższe czystej abstrakcji, ale przecież Teresa Chomik-Kazarian od wielu lat uczy nas dostrzegać w obrazie „nieprzedstawiającym” naturę, zwłaszcza drzewo i jego fragmenty. To kompozycje, które zgodnie z ideą nowoczesnej sztuki, mają skłaniając widza do intelektualnego wysiłku. Ograniczone w kolorystyce, działają chyba rzeczywiście podobne jak znane nam cykle drzew. W ognistej czerwieni, tworzącej przenikające się nieokreślone formy (może nieco spokojniejsze niż te roztańczone w tryptykach z drzewami), jest nadal świetlisty akcent – znak życia, niczym iskra rozświetlająca ludzkie wnętrze.
Artystka bawi się kolorem, ale nie rezygnuje z kompozycji w barwach neutralnych– czerniach, bielach i szarościach, choć są to potencjalnie nie-kolory. W tryptyku „Studium natury” zbudowanym czernią i bielą, będącym zapisem przeżyć związanych z pandemią i lockdownem, można dostrzec pnie spróchniałych, może wypalonych, drzew. Ale w tym malarstwie jest przecież zawsze cień nadziei – mały świetlisty akcent albo – tak jak tu – fragment spłowiałego błękitu nieba. W powstałym niedawno tryptyku utworzonym w podobnej tonacji, mimo braku kolorów, wprawne oko widza może dostrzec cały ogrom przeżyć – wręcz malarską wizję nieskończoności. Wydłużone postacie-cienie nie zmierzają donikąd – idą w stronę światła, tam gdzie z mroku wyłania się fragment arkady wejścia (przejścia?), bo życie – choć jest tu i teraz – w końcu przeminie, ale zawsze pozostawi coś po sobie, coś, co można zamknąć nawet w module drzewa (bo przecież duchy ukrywają się w drzewach), albo w barwnej płaszczyźnie obrazu. Wszak sztuka jest nieśmiertelną, a malarstwo Teresy Chomik-Kazarian uświadamia nam, że piękno jest poza czasem i przestrzenią – piękno jest wszędzie, bo wszędzie jest światło i nadzieja. „Niecierpliwość drzewa jest niczym dotyk abstrakcji” – mówi artystka, a to wszystko może być – zwyczajnie – nawet „po tamtej stronie czasu”.
Izabela Winiewicz-Cybulska
Wystawa malarstwa – „Niecierpliwośc Drzewa”
Teresa Chomik – Kazarian
Wernisaż i spotkanie autorskie
sobota 25 marca 2023, godz 17.00